wtorek, 18 stycznia 2011

Miejsca intymne

Piercing różnych części ciała już od dawna budził wiele kontrowersji. Jednak przekłuwanie części intymnych dla sporej części ludzi jest czymś niewyobrażalnym. Inni zaś uważają to za znakomitą "ozdobę", ale także i afrodyzjak, który przydaje się im w życiu erotycznym. Jeśli chodzi o piercing intymny u kobiet to najprostszą i najmniej wymagająca formą jest przekłucie łechtaczki. Oczywiście jeśli są one wystarczająco duże, by kolczyk mógł być zamocowany.








Prince Albert, Ampallang, Dydoe... Takie nazwy kojarzą się nam z imionami arystokratów albo nazwami egzotycznych chorób. Tymczasem są to nazwy oznaczające męski piercing intymny i jego różne odmiany.







No... Mi to się nie podoba ;p ale, co kto lubi... 

4 komentarze:

  1. To wygląda okropnie. Nidgy bym się tak nie okaleczyła. I nie chciałabym, aby mój facet sobie zrobił coś takiego. Chociaż ponoć to potęguje doznania ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego to ja nie wiem ;p Mogą to być tylko plotki hehe

    OdpowiedzUsuń
  3. Obleśnie to wygląda ;p nie wiem jak można sobie w tych miejscach kolczyki porobić. Na sam widok mnie boli:p

    OdpowiedzUsuń
  4. Szok. Ból. Odraza.

    Zgłodniałem.

    OdpowiedzUsuń